Na polskim rynku brakuje ok. 150 tys. kierowców zawodowych. Jest to problem, z którym od dłuższego czasu mierzy się branża transportowa, a negatywne skutki może odczuć cała gospodarka. Należy więc szanować kierowców i wskazywać nowym kandydatom możliwości, jakie niesie ten zawód. Z czym kierowcy muszą się mierzyć w codziennej pracy? Co się stanie, jeśli ich zabraknie? Rozwiązania tego problemu przez kilka miesięcy szukał Polski Instytut Transportu Drogowego prowadząc kampanię Respect My Way we współpracy z trzema liderami transportu – InPost Sp. z o.o., TVM Transport & Logistics Sp. z o.o. oraz Transsped Sp. z o.o Sp. k.
Jak zachęcić do bycia kierowcą?
Respect My Way to inicjatywa, której celem było zachęcenie młodych ludzi do wykonywania zawodu kierowcy. Kampania pokazała, że choć zawód kierowców nie należy do najłatwiejszych, można z niego czerpać wiele korzyści. Truckerzy, którzy uczestniczyli w przedsięwzięciu wskazywali, że najprzyjemniejszym aspektem ich pracy jest wolność, poczucie sprawczości i możliwość podróżowania.
- Aneta Michałowska-Żmuda
- Specjalista ds. rekrutacji, TVM Transport & Logistics
- Według danych uzyskanych z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców ( CEPiK) w 2022 roku, aż 29% z 1,5 mln kierowców zawodowych stanowiły osoby mające powyżej 65 lat. Luka, która powstanie kiedy wskazana grupa kierowców przejdzie na emeryturę, pogłębi tylko, i tak już trudną, obecną sytuację.
Kampania promowała różne ścieżki rozwoju i możliwości, wskazując zalety pracy kuriera (codzienny powrót do domu), kierowcy międzynarodowego (dalekie podróże), opcje wyboru floty (ciężkiej lub lekkiej) czy miejsca wykonywania pracy.
- Aneta Michałowska-Żmuda
- Specjalista ds. rekrutacji, TVM Transport & Logistics
- Różnorodność naszych ofert pracy na stanowiskach kierowców, pozwala nam korzystać z potencjału naszych pracowników w ramach wewnętrznych procesów rekrutacyjnych. Kierowcy, którzy zdobywają nowe uprawnienia, mają możliwość rozwoju oraz poszerzania swoich doświadczeń w strukturach firmy. Równocześnie, prowadzimy szereg działań employer brandingowych, mających na celu zwiększenie rozpoznawalności naszej marki i budowanie atrakcyjnego wizerunku pracodawcy.
Historie z trasy wzięte
Respect My Way to też prawdziwe historie kierowców. Przez kilka miesięcy na stronie kampanii co tydzień ukazywał się wywiad, w którym kierowcy (lub pary jeżdżące w tandemie) opowiadali za co cenią ten zawód, co ich frustruje i co spowodowało, że wybrali akurat taką ścieżkę kariery. Każda rozmowa kończyła się historią z trasy, która wywarła na kierowcy najwięcej emocji.
- Bartłomiej Hirsz
- Dyrektor Operacyjny, InPost Sp. z o.o.
- W InPost czujemy się głęboko zobowiązani do tworzenia przyszłości, w której logistyka jest zarówno skuteczna, jak i przyjazna dla naszej planety. Jesteśmy także odpowiedzialni za to, aby paczki były dostarczane do Naszych klientów w sposób odpowiedzialny i zrównoważony. Naszym motorem napędowym jest praca Naszych Kierowców. Skuteczność i niezawodność- na te dwie cechy stawiamy. Równie ważne jest doświadczenie, reagowanie na nietypowe sytuacje na drodze i zaufanie. W InPost nieustannie kreujemy nowoczesne rozwiązania – już w tym roku na drogi polskich miast wyjedzie tysięczny samochód elektryczny, który daje niespotykany komfort jazdy i pomaga nam dbać środowisko naturalne. Nasi kierowcy codziennie dostarczają miliony paczek do urządzeń Paczkomat i drzwi naszych klientów. To dzięki ich pracy, możemy się pochwalić najlepszą i największą siecią logistyczną w Polsce.
Część wypowiedzi kierowców dotyczyła kwestii podejścia do ich zawodu przez innych użytkowników dróg. Zwracali oni uwagę na to, że spotykają się z frustracją, chociażby podczas wyprzedzania innych pojazdów i braku zrozumienia dla presji czasu, której podlegają.
- Michał Łuszczki
- TRANSSPED SP. Z O.O. SP.K.
- Rynek transportu rok w rok boryka się niedoborem kierowców, kampania w głównej mierze posłużyła jako zachęta dla kandydatów jak również doceniła pracę ludzi będących już branży. Dzięki tym treściom wszyscy mogą zobaczyć jak ważna jest to gałąź gospodarki i bez ludzi ją tworzących nie byłoby możliwe normalne funkcjonowanie.