Zlecenia i umowy transportowe zwykle naszpikowane są nakazami, zakazami i powiązanymi z nimi karami. Wśród tych ostatnich jedną z najpopularniejszych jest kara za opóźnienie rozładunku. Kiedy może być ona faktycznie zastosowana i na jakich warunkach? Wszystko, co musisz wiedzieć w tym zakresie znajdziesz w poniższym artykule.
KILKA PRZEPISÓW NA POCZĄTEK
Terminowe załadunki oraz rozładunki frachtów to bardzo wrażliwy i budzący kontrowersje temat. By ustrzec się przed potencjalnymi problemami z nimi związanymi zleceniodawcy zwykle zastrzegają w dokumentach kary umowne. Czy są one zgodne z prawem? Spójrzmy do przepisów. Dla transportu międzynarodowego kluczowa jest jak zawsze Konwencja CMR.
➡️ Art. 23 ust. 5 Konwencji CMR wskazuje, że w razie opóźnienia rozładunku towaru odpowiedzialność po stronie przewoźnika może powstać pod warunkiem, gdy osoba uprawniona (czyli nadawca lub odbiorca frachtu) jest w stanie uprawdopodobnić zaistniałą z tego szkodę oraz zgłosić w terminie 21 dni zastrzeżenie do przewoźnika na piśmie.
Mec. Anna Widuch-Koła: – Opóźnienie rozładunku samo w sobie nie jest podstawą do odszkodowania. By go dochodzić należy najpierw ponieść szkodę, a następnie udokumentować wynikłe z tego tytułu koszty, np. faktury za dłuższą niż planowana dostępność magazynu, przestój linii produkcyjnej, nadgodziny pracowników magazynu odbiorcy itd .
➡️ Art. 484 § 1 Kodeksu cywilnego określa, że w przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania wierzycielowi należy się kara umowna w wysokości zastrzeżonej w umowie, niezależnie od faktycznej wartości szkody.
➡️ Art. 23 ust. 5 Konwencji CMR precyzuje, że odszkodowanie nie może przewyższać kwoty przewoźnego, o ile wcześniej w umowie nie została ustanowiona kwota specjalnego interesu w dostawie.
- mec. Anna Widuch-Koła
- Product Law & Security Area Leader
- Skoro podmiot uprawniony (nadawca lub odbiorca frachtu) może żądać odszkodowania w wysokości poniesionej szkody, zaś kara umowna w swej istocie jest oderwana od wartości szkody, to zastrzeżenie w umowie kary umownej na wypadek opóźnienia w dostawie w transporcie międzynarodowym jest sprzeczne z Konwencją CMR. Zgodnie z art. 41 Konwencji taka kara jest NIEWAŻNA.
➡️ Art. 24 Konwencji CMR daje zleceniodawcy możliwość zadeklarowania w liście przewozowym wartości towaru. Może ona przewyższać fracht i w przypadku roszczenia odszkodowania będzie ona maksymalną możliwą do zapłaty kwotą.
Mec. Anna Widuch-Koła: – Jeśli określona zostanie tzw. kwota specjalnego interesu w dostawie towaru, zleceniodawca ma prawo dochodzić odszkodowania do wysokości zadeklarowanej kwoty. Pamiętajmy, że nie może być ona dowolna i musi odpowiadać faktycznej wartości towaru. Ponadto, z uwagi na to, że na przewoźniku ciąży w takiej sytuacji większa odpowiedzialność, ma on z tego tytułu prawo do dodatkowego wynagrodzenia. Taka informacja oczywiście musi się znaleźć w zleceniu, konieczna jest również odpowiednia adnotacja w CMR.
PRZYKŁAD Z ŻYCIA
Przepisy określają, jak powinien wyglądać „świat idealny”, wiemy jednak, że ideały w praktyce występują rzadko. Przeanalizujmy więc konkretną sytuację aby mieć pewność, co jest zgodne a co sprzeczne z przepisami i co można w takich przypadkach zrobić.
Oto zapis ze zlecenia transportowego, z którym spotkał się niejeden pracownik branży TSL: „Za opóźnienie dostawy zleceniodawca zastrzega sobie prawo do naliczenia kary umownej w wysokości 100% frachtu”.
👉 Intencją takiej klauzuli jest zapewnienie zlecającemu bezpieczeństwa na ewentualność opóźnień, jednak w świetle prawa zapis taki jest nieważny. Kara nie może być naliczona za sam fakt opóźnienia, bez udowodnienia winy przewoźnika i przedstawienia dowodów poniesionych strat. Poza tym określania wartości rekompensaty „z góry” nie ma racji bytu, ponieważ odszkodowanie musi odpowiadać wartości ewentualnej straty, a jednocześnie nie może być wyższe niż sam fracht.
👉 Co może zrobić zleceniodawca? Musi mieć świadomość, że egzekwowanie takiego zapisu będzie sprzeczne z prawem. Jeśli faktycznie zdarzy się opóźnienie, a poniesiona szkoda będzie udokumentowana, należy zgłosić zastrzeżenie na piśmie, w terminie do 21 dni, i wystawić notę obciążeniową o wartości adekwatnej do straty, nie wyższej niż fracht. Powinien to zrobić nadawca lub odbiorca ładunku, czyli tzw. osoba uprawniona.
A co jeśli mimo tej wiedzy zleceniodawca wystawi notę w wysokości 100% frachtu? Musi liczyć się z tym, że przewoźnik może (całkiem słusznie) zakwestionować karę. Sprawa będzie mieć finał w sądzie, ten zaś podważy legalność zapisu, a więc i wynikające z niego roszczenie.
👉 Co może zrobić przewoźnik? Powinien wiedzieć, że taki zapis jest niezgodny z prawem. Jeśli faktycznie dojdzie do opóźnienia a zleceniodawca wystawi notę o wartości 100% frachtu, przewoźnik może ją zakwestionować jako sprzeczną z przepisami. Gdyby kontrahent wystawił notę poprawnie (wysyłając zastrzeżenie z \z udokumentowaną poniesioną stratą, a także wskazując kwotę równą stracie, nie wyższą niż cały fracht), przewoźnik byłby zobowiązany ją zapłacić.
Interesują Cię inne przykłady związane z umowami transportowymi, wraz z komentarzami ekspertów? Sprawdź serię naszych podcastów „Świat logistyki 4.0”.
DOCHODZENIE ROSZCZEŃ – JAK TO ROBIĆ DOBRZE?
Omówione wyżej kwestie nie wyczerpują tematu kar umownych z tytułu opóźnień rozładunku towaru. Aby działać profesjonalnie, zadbać o swój komfort, a przede wszystkim bezpieczeństwo musisz mieć pełną wiedzę związaną z tym tematem. Przyjrzyjmy się zatem, jak powinno prawidłowo przebiegać egzekwowanie roszczeń związane z opóźnieniem rozładunku. Punktem odniesienia będzie znów Konwencja CMR, która określa ścieżkę poprawnego dochodzenia odszkodowania.
- mec. Anna Widuch-Koła
- Product Law & Security Area Leader
- Roszczenie odszkodowania musi być poprzedzone zastrzeżeniem, zgłoszonym przez osobę uprawnioną nie później niż do 21 dni od faktycznego rozładunku towaru. Trzeba pamiętać, że osoba uprawniona to nadawca lub odbiorca towaru, który może udokumentować zaistniałą szkodę i jej wysokość. W praktyce obciążenie zwykle wystawia przewoźnikowi zleceniodawca-spedytor, czyli w świetle przepisów osoba nieuprawniona. Łatwo jednak ten błąd skorygować, wystarczy uzupełnić dokumenty przez osobę uprawnioną. Jeśli jednak nie zostanie dotrzymany termin 21 dni, możliwość dochodzenia odszkodowania wygasa.
TO MUSISZ ZAPAMIĘTAĆ
Podsumujmy to, co musisz wiedzieć o karach za opóźnienia w rozładunku, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo w niełatwej branży transportowej.
👉 Samo opóźnienie w rozładunku towaru nie jest podstawą do wystawienia noty obciążeniowej.
👉 Odszkodowania można dochodzić tylko pod warunkiem posiadania dokumentów potwierdzających wysokość obciążenia (szkody).
👉 Wysokość odszkodowania nie może być wyższa niż wartość frachtu zastrzeżona w umowie czy zleceniu.
👉 W przypadku określenia tzw. kwoty specjalnego interesu można dochodzić odszkodowania w wysokości wyższej niż fracht, lecz maksymalnie w wysokości określonej w umowie czy zleceniu. Powinno wiązać się to z dodatkowym wynagrodzeniem dla przewoźnika. Po więcej informacji dotyczących art. 24 Konwencji CMR zapraszamy do tego artykułu.
👉 Nota obciążeniowa powinna być poprzedzona zastrzeżeniem, złożonym przez osobę uprawnioną najpóźniej do 21 dni od faktycznego rozładunku towaru.
Podsumowując, praktyka niestety pokazuje, że w branży TSL bardzo rzadko spotyka się prawidłowe naliczenie i obciążenie przewoźnika za opóźnienie w dostawie. Zleceniodawcy zazwyczaj wystawiają noty obciążeniowe tytułem nieważnych kar umownych i potrącają je z frachtem, zaś przewoźnik albo nie ma świadomości, że jest to sprzeczne z prawem, albo po prostu nie decyduje się by dochodzić swych praw w sądzie. Mimo to na Platformie Trans.eu wierzymy w potrzebę edukowania wszystkich przedstawicieli branży odnośnie tego, co jest prawnie dozwolone, jakie są najczęstsze błędy i jakie wiążą się z nimi konsekwencje. Taki jest cel naszych artykułów, spotkań online czy działań Zespołu Bezpieczeństwa na Platformie, które w dłuższej perspektywie mają szansę wzmocnić komfort i bezpieczeństwo wszystkich Użytkowników.