Oddanie aut do prowadzenia spedytorowi to powszechna praktyka na rynku transportowym. W ramach tej praktyki pośrednik w pełni zarządza czasem przewoźnika, szuka dla niego ładunków i organizuje mu frachty po z góry określonej stawce. Współpraca ze spedytorem, choć wydaje się rozwiązaniem niezwykle wygodnym, w praktyce wiąże się jednak z pewnymi ograniczeniami takimi jak uzależnienie się od jednego źródła zleceń. Mając tego świadomość, warto omówić korzyści z samodzielności w transporcie.
Giełda czy spedytor?
Samodzielność w branży transportowej dla wielu przewoźników oznacza trudności ze znajdowaniem frachtów czy egzekwowaniem płatności, a więc większe ryzyko prowadzenia działalności. Z kolei powierzenie pojazdów pośrednikowi, budzi skojarzenia ze stabilnością i bezpieczeństwem, co wynika z gwarancji posiadania stałych zleceń na przewóz oraz przeniesienia odpowiedzialności za windykację. Tymczasem współpraca przewoźnika ze spedytorem nie zawsze jest tak bezproblemowa, jak by się mogło wydawać. Zwłaszcza w obliczu pogłębiającego się kryzysu w branży warto rozważyć obecność na giełdzie. Jakie są korzyści z samodzielnego pozyskiwania zleceń transportowych?
Korzyści z samodzielnego pozyskiwania zleceń transportowych
1. Elastyczność
Giełda czy oddanie pojazdu w prowadzenie? Każdy przewoźnik, który zadaje sobie to pytanie, powinien mieć świadomość braku elastyczności tego drugiego rozwiązania. Stawki za przewóz są z góry narzucone, co oczywiście daje pewną stabilność, ale ogranicza właściciela firmy transportowej w wyborze zleceń. Nawiązując stałą współpracę ze pośrednikiem, staje się on od niego całkowicie uzależniony i przez określony czas nie ma perspektywy na zmianę warunków umowy. Jako że koszty w branży TSL są zależne od zmiennych rynkowych (jak choćby cen paliwa), może to być źródłem problemów finansowych.
Zwłaszcza z uwagi na różne wysokości opłat drogowych oraz punktowych w poszczególnych krajach stała stawka za kilometr nie jest rozwiązaniem dobrym. Taki dodatkowy koszt często powoduje, że przewoźnik nic nie zarabia na danej trasie, wychodząc „na zero”, co w dłuższej perspektywie zwyczajnie się nie opłaca. Jedną z korzyści z samodzielności w transporcie jest natomiast elastyczność. Właściciel firmy przewozowej będący użytkownikiem giełdy ustawia stawki według własnych preferencji, dzięki czemu ma możliwość dostosowania ceny i warunków realizowanej usługi do bieżących kosztów.
Przeczytaj też: Czy spedytor jest potrzebny?
2. Bezpieczeństwo finansowe
Wątpliwość, co wybrać – giełdę czy spedytora, często wynika z braku poczucia bezpieczeństwa przewoźnika. W branży TSL odroczone płatności są na porządku dziennym, dlatego wielu właścicieli firm przewozowych decyduje się na oddanie pojazdów w prowadzenie, które pozwala przenieść odpowiedzialność za windykację na pośrednika. Wówczas w sytuacji braku rozliczenia się przez klienta teoretycznie i tak otrzymują oni zapłatę za swoje usługi. Jednak w rzeczywistości nie ma na to całkowitej gwarancji. Ryzyko nadal jest, tyle że ukryte. Jeśli firma realizuje duże zlecenia, brak jednego rozliczenia może skutkować niewypłacalnością spedytora, którego upadek doprowadzi do upadku przewoźnika. Podobnie w przypadku wystąpienia szkody transportowej. Nawet jeśli przedsiębiorca nie ponosi za nią winy, istnieje spore ryzyko, że kontrahent zablokuje wypłatę należności – nie tylko za dane zlecenie, ale także za wszystkie wystawione dla niego dotychczas faktury.
Samodzielność w branży transportowej pozwala wyeliminować ten problem, ponieważ większa dywersyfikacja klientów przekłada się na większe bezpieczeństwo finansowe. Choć na rynku nie brakuje nieuczciwych firm, platformy wolnych ładunków oferują narzędzia, dzięki którym można niemal całkowicie zminimalizować ryzyko zawieranych transakcji. Giełda transportowa Trans.eu wyspecjalizowała się wręcz w benchmarkingu przewoźników. Każdemu użytkownikowi przed zawarciem transakcji daje możliwość zweryfikowania informacji o potencjalnym kontrahencie. Otrzymuje on dostęp do jego ubezpieczenia, dokumentów rejestrowych, historii na platformie, listy pracowników, szczegółowych ocen, a także TransRisk – wskaźnika zdolności płatnika.
Przeczytaj też: Giełda Trans.eu – najprostszy sposób na znalezienie ładunków
3. Większe zyski
Czy warto oddać pojazdy w prowadzenie? To zależy, czy chce się zarabiać więcej. Pośrednik zawsze płaci tyle samo, co zapewnia poczucie stabilności, ale nie pozwala wykorzystać zmian w koniunkturze w celu zwielokrotnienia zysków. Na rynek TSL oddziałują rozmaite czynniki i przy sprzyjających okolicznościach przewoźnik jest w stanie ponieść marżę o 100%. Z tej niewątpliwej korzyści z samodzielności w transporcie nie może skorzystać, będąc uzależnionym od pośrednika i warunków wynikających z podpisanej umowy. Giełda daje mu natomiast perspektywę na rozwój swojego biznesu – także w trudnych czasach. Na Trans.eu pojawia się 230 tys. ofert dziennie, dzięki czemu utrzymanie swojej floty w ciągłym ruchu nie stanowi najmniejszego problemu nawet przy niesprzyjającej koniunkturze. Do korzyści z samodzielnego pozyskiwania zleceń transportowych trzeba zaliczyć także brak prowizji. Jak wiadomo, większość spedytorów korzysta z giełd wolnych ładunków w swojej codziennej pracy. Nawiązując z nimi współpracę, przewoźnik z konieczności rezygnuje z części zysków.
Przeczytaj też: Czy warto korzystać z usług firm spedycyjnych?
4. Utrzymanie kierowców
Chcąc odpowiedzieć na pytanie, jakie są wady współpracy ze spedytorem, nie można pominąć tematu kierowców. Problem ich braku z roku na rok się pogłębia, co dotkliwie odczuwają właściciele firm transportowych. Aby utrzymać ciągłość zatrudnienia, wielu z dba o utrzymanie pozytywnych relacji z pracownikami. Ważnym elementem tych relacji jest komunikacja, za którą w przypadku oddania aut w prowadzenie odpowiada głównie spedytor. Jeśli ma on nieodpowiednie podejście, kierowcy mogą zacząć odchodzić, co negatywnie wpłynie na interes przewoźnika. W końcu rotacja pracowników to problem nieskutkujący wyłącznie brakiem siły roboczej. Z każdym nowym kierowcą wzrasta bowiem ryzyko uszkodzenia samochodu, a naprawy floty nie należą do tanich. Samodzielność w branży transportowej daje natomiast pełną kontrolę nad komunikacją z kierowcami. Przewoźnik może zadbać o utrzymanie z nimi pozytywnych relacji, co przełoży się z kolei na ich zaangażowanie w pracę oraz opiekę nad pojazdem.
Co wybrać – giełdę czy spedytora?
Szukanie odpowiedzi na pytanie, co wybrać – giełdę czy spedytora, zwłaszcza w czasach kryzysu w branży TSL, mija się z celem. Przy braku zleceń na rynku, najlepszym sposobem na pozyskanie wolnych ładunków jest bowiem dywersyfikacja, czyli korzystanie z różnych źródeł frachtów. Współpraca przewoźnika ze spedytorem, uzupełniona o samodzielne wyszukiwanie zleceń na giełdzie, to dziś powszechne zjawisko, dużo bardziej popularne niż oddanie pojazdów w prowadzenie. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Trans.eu na potrzeby raportu „Rynek transportowy w Polsce i Europie”, aktualnie 46,3% respondentów szuka ofert na przewóz w więcej niż jednym miejscu (do głównych źródeł należą giełda publiczna i stała współpraca ze spedytorem). Jednak w obliczu kryzysu aż 27,6% ankietowanych deklaruje chęć częstszego korzystania z tak zwanego spota.
Jakie są korzyści z samodzielnego pozyskiwania zleceń transportowych i współpracowania ze spedytorami? To przede wszystkim bezpieczeństwo finansowe wynikające z posiadania różnych źródeł zleceń. Przewoźnik, zwiększając liczbę miejsc, z których pozyskuje frachty, zmniejsza ryzyko ewentualnych przestojów, a jego flota cały czas pozostaje w ruchu. Korzystanie z giełdy publicznej daje mu także możliwość znalezienia lepiej płatnych oraz bardziej wartościowych zleceń. Nie musi być zależny od sztywnych warunków umowy podpisanej z pośrednikiem, sam wybiera za ile i gdzie chce jechać, co ma ogromne znaczenie w czasach kryzysu. I wreszcie ma okazję do nawiązania cennych relacji biznesowych, które mogą zaowocować stałymi, dobrze płatnymi kontraktami.
Przeczytaj też: Żródła ładunków na trudne czasy
Samodzielność w branży transportowej – Trans.eu
Mając świadomość tego, jakie są wady współpracy ze spedytorem na wyłączność, warto równolegle szukać zleceń na giełdzie publicznej oraz budować relację z pośrednikiem. Miejscem, które pozwala na jedno, i drugie jest Platforma Trans.eu. Na spocie udostępniamy blisko 5 mln ofert miesięcznie dedykowanych dla przewoźników, co gwarantuje szybkie znalezienie wartościowego frachtu nawet w trudnych czasach. Z kolei na giełdzie prywatnej, stworzonej dla danego spedytora, można nawiązać stałą współpracę z pośrednikiem i zyskać gwarancję otrzymania zlecenia w pierwszej kolejności.
Zarejestruj się na Trans.eu i odkryj korzyści z samodzielnego pozyskiwania zleceń transportowych!